Przejdź do głównej zawartości

Posty

"Wyspa Camino"- John Grisham

RECENZJA 27\2019 John Grisham – „Wyspa Camino ” Wydawnictwo: Albatros Liczba stron: 368 Premiera:  24.04.2019 r. Wyobraźmy sobie idealne miejsce dla każdego, kto bez książek nie może żyć. Ogromny budynek mieszczący wewnątrz półki uginające się od książek. Księgarnia licząca ponad 12 tysięcy tytułów. U progu stoi elegancki mężczyzna w garniturze. Witajcie w księgarni   Bay Books u Bruce’a Cable’a, na wyspie Camino! Podobno właściciel posiada kolekcję „białych kruków” – pierwszych wydań książek, podobno posiada oryginalne rękopisy dzieł, do których nikt nie ma wstępu, tylko on sam. Podobno… „Bez względu na to, jak późno szedł spać, codziennie przed siódmą rano w szortach i podkoszulku rozpakowywał już książki, ustawiał je na półkach, spisywał tytuły, a nawet zamiatał podłogę. Uwielbiał zapach i dotyk nowych książek prosto z kartonu. Dla każdej znajdował stosowne miejsce.”  Ze biblioteki   Uniewersytetu Princeton w wyniku idealnie zaplanowanej kradzieży, gini
Najnowsze posty

"Obcy powiew wiatru" - Magdalena Majcher

RECENZJA 26\2019 Magdalena Majcher  – „Obcy powiew wiatru ” I tom Sagi nadmorskiej Wydawnictwo: Pascal Liczba stron: 400 Premiera:  04.04.2019 r. Akcja książki osadzona w czasach wojny, a do tego saga to jedno z moich ulubionych połączeń. Jeśli dołączymy jeszcze bohaterów, którzy są Polakami, to jest to bez wątpienia powieść, którą muszę przeczytać! „Obcy powiew wiatru” przypomina mi emocje oraz zapał, jaki towarzyszył mi przy lekturze „Czas burzy” oraz „Dziewczyny z Wołynia”. Jeśli znacie te lektury, jestem przekonana, że i ta książka przypadnie Wam do gustu, a na kolejną część będziecie czekać podobnie jak ja – z niecierpliwością.  Powieść rozpoczyna uroczystość rodzinnego świętowania zdanego egzaminu dojrzałości głównej bohaterki – Marcjanny Zielczyńskiej. Dziewczyna u progu dorosłości, tak jak każdy z nas, staje przed wyborem właściwej drogi życiowej i jak każda marzy o miłości. Marcjanna nie wie, jaką drogą ma podążyć, a widmo zbliżającego się konfliktu zbroj

"Jak kamień w wodę" - Hanna Greń

RECENZJA 17\2019 Hanna Greń    – „Jak kamień w wodę” I część serii „Polowanie na Pliszkę” Wydawnictwo: Replika Liczba stron: 303 Premiera:   01.2017 r. Zainspirowana spotkaniem autorskim z Hanną Greń i poleceniem Przeczytanki w nocy zaczęłam, następnego dnia skończyłam – opowieść wciągnęła mnie tak bardzo, że nie   mogłam się od niej oderwać! Jestem zachwycona historią Kornelii Pliszki, rozczarował mnie tylko jeden szczegół – zakończenie. Jednak pocieszam się dostępnością drugiej części, w której przecież wszystko się może zdarzyć :). Autorka sprawnie wprowadza nas w świat Kornelii, której życie nie rozpieszcza. W dzieciństwie brakuje jej jakiegokolwiek zainteresowania ze strony rodziców, nie wspominając już o miłości. Zbyteczne okazują się starania zwrócenia na siebie uwagi – niektóre bardzo niebezpieczne. Gdy dostaje od babci maszynę do szycia, zaczyna widzieć światełko w tunelu i marzy o zostaniu projektantką odzieży. Odtrącona przez rodziców u progu dorosłośc

PIERWSZE ROZDZIAŁY PRZEDPREMIEROWO "Biała róża, czarny las" - Eoin Dempsey

Dzięki uprzejmości wydawnictwa NieZwykłego już dzisiaj można przeczytać trzy pierwsze rozdziały książki, której premiera przypada na 8 maja 2019 roku. Poniżej przeczytacie pierwszy rozdział. Na drugi rozdział zapraszam do Z książką na kanapie (klik) Trzeci dostępny jest na Papierowe strony (klik) Zapraszam do lektury! Dajcie znać, czy tekst zachęcił Was do przeczytania całej książki :) Rozdział 1 Schwarzwald, południowo-zachodnie Niemcy, grudzień 1943 r. To chyba było odpowiednie miejsce, by umrzeć. Znała tu kiedyś każde pole i drzewo, każdą dolinę, tu skały nosiły imiona, tu miejsca spotkań opisywano w tajemnych językach, których dorośli nie rozumieli. Wartkie górskie strumienie lśniły tu w letnim słońcu jak wypolerowana stal. Tutaj czuła się bezpiecznie. Ale teraz nawet to miejsce wydawało się zatrute, zrujnowane, a całe jego piękno i czystość – zaduszone na śmierć. Śnieg pokrywał ziemię grubą kołdrą, nie ustępując w żadnym kierunku, jak okiem