"Szept syberyjskiego wiatru" Dorota Gąsiorowska
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
19\2019
Dorota Gąsiorowska – „Szept syberyjskiego wiatru”
Wydawnictwo: Między słowami
Liczba stron: 480
Premiera: 03.04.2019 r.
Kalina Fiodorow zostaje osierocona jako mała dziewczynka. Pod swoje
skrzydła przyjmuje ją ciotka, z którą wyjeżdża do Szkocji. Kiedy po
dwóch dekadach przez oszustwo finansowe zaufanej przyjaciółki, jej na
nowo poukładany świat runął po raz drugi, decyduje się na powrót to
Ojczyzny.
Przyjmując propozycję babki Leoni, rozpoczyna pracę w
fabryce porcelany, gdzie poznaje protegowanego jej krewnej – Sergiusza
Ostrowskiego. Mężczyzna budzi w dziewczynie wiele skrajnych emocji. Z
jednej strony wrogie nastawienie i cięty język, z drugiej fascynację.
Ta plątanina uczuć, skomplikowane relacje i paradoksalne zachowania,
przyprawiają Kalinę o irytację. Z polecenia babki wyrusza z Sergiuszem w
podróż na Syberię. Czy podróż przybliży ich na tyle blisko, że zdoła
poznać sekret tego intrygującego mężczyzny? I czy, uda się odnaleźć to, o
co prosiła ją krewna?
W powieści autorka podejmuje różnorodne
tematy: niepełnosprawność, niespełnione marzenia, przemianę wewnętrzną
bohaterów, diametralną zmianę kierunku priorytetów życiowych, czy
bolesne w skutkach następstwa popełnionych błędów.
Książka
przynosi pokrzepienie, ukazuje siłę pomocy bliskich i daje nadzieję na
szczęście i miłość – przed którymi jak przed przeznaczeniem, nie można
uciec.
Dorota Gąsiorowska przenosi nas w podróż do Rosji:
Petersburga, Irkucka, nad urokliwy Bajkał – Błękitne Oko Syberii. Możemy
posmakować kuchni rosyjskiej, poznać kulturę i obyczaje tutejszych
mieszkańców, a przechadzając się po tajdze usłyszeć jej odgłosy. W tak
magicznym miejscu, słysząc szept syberyjskiego wiatru podejmiemy decyzję
jaką podyktuje nam serce. W końcu to podróż w głąb siebie i swoich
uczuć.
Jednym dyskomfortem, odczuwalnym podczas lektury, był
język rosyjski, którym posługiwała się gosposia babki Kaliny – stąd nie
wszystko było dla mnie zrozumiałe. Niemniej jednak, uśmiech na mojej
twarzy powodowały między innymi „Joszki matrioszki, czy pustogałowyj
on.”
Trafne, wyszukane porównania, barwne opisy, bogate
słownictwo oraz wątek miłosny z tajemniczą rodzinną historią sprawia, że
Dorota Gąsiorowska stawia wysoko poprzeczkę w polskiej literaturze
obyczajowej.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce, Wydawnictwo Znak oraz Między słowami .
<script type="text/javascript" src="https://buybox.click/js/ bb-loader.min.js" async=""></script>
<div class="bb-widget" id="buybox-9hrm" data-bb-id="7589" data-bb-oid="70163045" ></div>
Komentarze
Prześlij komentarz